W Polsce mamy swoje historie i problemy, o których media dyskutują cały dzień. Na świecie mówi się jednak o czymś innym. Tym razem głośno jest o Światowym Forum Ekonomicznym w Davos. Głośno o Chinach, które po raz kolejny zdobywają cenne punkty w globalnej polityce.
Świat mocno przyśpieszył. Nie mówię tutaj o postępie technologicznym, choć to też. Głównie jednak przyśpieszył politycznie. Wzrost poparcia dla partii antysystemowych, kryzys w Europie związany z falą uchodźców, sytuacja na wschodzie Ukrainy czy napięcie w rejonie Morza Południowochińskiego.
Na tle tych wszystkich wydarzeń Chiny coraz częściej zaczynają nadawać ton. To właśnie Kraj Środka odpowiednio wykorzystuje każdą szansę, aby powoli wyrastać na lidera, który zagwarantuje spokój międzynarodowy.
Zaskakująco pusto
Forum Ekonomiczne w Davos (Szwajcaria) trwa od 17 do 20 stycznia. W tym roku nie zobaczymy tam niemieckiej kanclerz Angeli Merkel, premiera Kanady Justina Trudeau czy kogoś z nowej administracji Donalda Trumpa, który już 20 stycznia zostanie 45 prezydentem USA.
Nowy lider
Po raz pierwszy pojawił się jednak Przewodniczący Chińskiej Republiki Ludowej Xi Jinping. Już samo to zdanie świadczy o wadze tej wizyty. Przyjechał jednak do Davos wraz z liczną grupą (ponad 100 osób) najważniejszych przedsiębiorców z Chin. Wśród nich szefowie Alibaba, Wanda i Baidu. Tutaj nie ma przypadku. Państwo Środka świadomie realizuje swój plan na to jak ma wyglądać nasz świat.
Xi Jinping podczas ceremonii otwarcia Forum zwrócił uwagę na fakt, że globalizacja w dzisiejszych czasach źle się kojarzy i często obwiniana jest za wszelkie zło na tym świecie. Zaznaczył jednak, że to właśnie globalna gospodarka utrzymuje pokój na świecie przez tak długi czas.
W kontrze do słów Donalda Trumpa, dał do zrozumienia, że kierunek konfrontacji i walki pomiędzy gospodarkami nikomu nie wyjdzie na dobre.
Chiny nie chcą wojny handlowej z USA. Zależy im na budowaniu silnych relacji opartych na zasadach wzajemnego zysku.
Co ważne, Xi Jinping powiedział, że globalizacja w XXI wieku musi wyglądać inaczej. Powinna być budowana z myślą o słabszych państwach. W taki sposób, aby korzystali z niej wszyscy.
